Jak wiemy, w niedzielę, 9 grudnia, pewien człowiek
rzucił żarówkami wypełnionymi czarną farbą w kierunku obrazu Matki
Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Choć dzięki zabezpieczeniom
ikona – czczona nie tylko w Polsce, ale na całym świecie – nie
ucierpiała, nieznacznie uszkodzony został ołtarz. Mężczyzna został
aresztowany na 3 miesiące.
Jeden z polityków naszej Ojczyzny nazwał wizerunek Maryi
„bohomazem”, stając w obronie aresztowanego.
W audycji „Kwadrans dla Pasterza” na antenie Radia Plus Radom nasz
Ksiądz Biskup Henryk Tomasik odniósł się do tych słów i uznał, że
odpowiedzią chrześcijan na takie sytuacje powinna być modlitwa.
Zwrócił też uwagę na ważną rzecz,
skłaniając do refleksji nas, radomskich diecezjan.
- To my wybraliśmy tego posła. Otrzymał 7 tys. 812 głosów, zaś całe
jego ugrupowanie w naszym regionie ponad 22 tys. głosów. To lekcja
dla nas, abyśmy byli odpowiedzialni, kiedy podejmujemy poważne
decyzje. To bardzo bolesne, że poseł wybrany przez nas, w naszym
rejonie, wypowiada tak świętokradzkie słowa, które obrażają nas
wszystkich - powiedział
Ksiądz Biskup Henryk Tomasik. Zwrócił uwagę, że w przypadku słowa
„bohomaz” trzeba spojrzeć na szerszy kontekst tego wydarzenia.
- Patrzymy na to, co się dzieje w Polsce. Zmniejsza się poczucie
odpowiedzialności za słowo, spada też kultura zachowania. To wielkie
wyzwanie dla wszystkich, rodziców i nauczycieli. Gdyby coś takiego
stało się wobec symbolu islamskiego, czy żydowskiego, taka osoba
miałaby bardzo poważne kłopoty. Nie kierujemy się nienawiścią, lecz
prosimy o nawrócenie tych, którzy prześladują chrześcijan - mówił
ordynariusz radomski.
Polacy słyną z nabożeństw maryjnych i tym bardziej jest to bolesne,
że ręka Polaka podniosła się przeciwko Matce Bożej. Podejmijmy
modlitwę wynagradzającą oraz błagalną, aby nawrócili się ci, którzy
walczą z religią i Matką Bożą.
opr.